
Tak się przedstawia rozkład jazdy na 10 kolejkę Brasileirao. Przypomnę, że pomiędzy Polską, a Brazylią jest różnica 5 godzin więc do tych godzin, które tutaj są zamieszczone przy meczach doliczamy 5 i wychodzi nam o której zacznie się mecz według naszego czasu. Ja w tym poście zajmę się meczami z środy na czwartek.

Mecz Atletico MG-Internacional rozpocznie się o godzinie 0:30 naszego czasu i zapowiada się na hit tej kolejki. Ciężko wskazać jednoznacznie faworyta tej konfrontacji ale jak dla mnie takowym przynajmniej w niewielkim stopniu są goście z Porto Alegre.
Atletico Mineiro po 9 rozegranych meczach ma na swoim koncie 9 punktów. U siebie grali już 5 razy i 3 razy wygrywali, a 2 razy musieli uznać wyższość rywali. Wygrali na Mineirao z Vasco i Atletico PR, a ostatni mecz w roli gospodarza rozgrywali na Arena do Jacare podobnie jak będzie to w meczu z Interem. Na Jacare wygrali przed tygodniem z Atletico GO ale tylko 3:2 co jakoś nie wróży najlepiej. Zespół w niedziele przegrał na wyjeździe z Corinthians 0:1, a trzeba przyznać, że w starciu z Timao pokazali się z bardzo dobrej strony mimo, że nie grał zawodnik bez którego w ostatnim czasie sobie nie radzili czyli Diego Tardelli. Jak poinformował CBF czyli brazylijska federacja piłkarska od tej kolejki będą mogli występować już zawodnicy kupieni z klubów zagranicznych, a więc możliwy jest występ Edisona Mendeza ale jednak on nie jest w stanie jeszcze zagrać w zespole Galo. Nie zagra również Daniel Carvalho i Rever czyli kolejne nabytki zespołu z Belo Horizonte. Szczególnie mnie zaciekawił ten ostatni, który kontrakt podpisał w ostatnich dniach i uważam, że jest to duże wzmocnienie obrony zespołu i dobry wybór bo po wzmocnieniu drugiej linii i ataku oraz bramki należało i obronę wzmocnić i to się udało. Za kartki pauzują Leandro i Werley, a ich miejsce mają zająć Lima i Fernandinho. Do zespołu powraca za to po pauzie za kartki Diego Tardelli i nie wątpliwie będzie to duże wzmocnienie siły ofensywnej. Ciekawe czy Diego Souza zagra od początku bo takie informacje się pojawiły w mediach ale ja jakoś bardziej bym się skłaniał do tego, że wejdzie po przerwie.
Internacional zaliczył dwa dobre mecze po Mundialu i awansował dzięki temu na 7 miejsce z dorobkiem 13 punktów. Zwycięstwa 3:0 na wyjeździe z Guarani i 2:1 z Ceara na Beira Rio może jakiegoś szału nie robią ale wreszcie zaczęło się dziać lepiej w zespole Colorado. Do gry już prawie gotowa jest trójka wzmocnień czyli Renan, Tinga i Rafael Sobis ale na razie chyba do Copa Libertadores grać raczej nie będą bo Celso Roth chce ich oszczędzić na niezwykle ważne półfinały z Sao Paulo. Do zespołu wraca Guinazu co jest sporym wzmocnieniem drugiej linii jak i całego zespołu gdyż ten zawodnik rządzi i dzieli na boisku i można powiedzieć, że jest takim dobrym duchem zespołu, który ciągnie w trudnych chwilach.
Zapowiada nam się ciekawy mecz i uważam, że może tam paść wiele goli i na taki obrót sprawy czekam.
ATLÉTICO: Fábio Costa, Diego Macedo, Campos, Lima e Fernandinho; Zé Luis, Serginho, Diego Souza e Ricardinho; Neto Berola e Diego Tardelli
INTERNACIONAL: Abbondanzieri; Nei, Bolívar, Indio e Kleber; Sandro, Wilson Matias, Guiñazú e D’Alessandro; Taison e Alecsandro

Drugie spotkanie tej kolejki to mecz Vitoria-Goias. Faworytem w tym meczy są piłkarze Vitorii, którzy u siebie na Barradao przegrywać nie zwykli, a z rywalami pokroju Goias to również remisować nie zwykli gdyż takich rywali zazwyczaj odprawiają z kwitkiem.
Vitoria to tego meczu przystąpi podbudowana dobrymi rezultatami w ostatnich dwóch meczach. Najpierw remis z Gremio 1:1 na wyjeździe czyli zawsze trudnym terenie, a w sobotę wygrana w dobrym stylu z Sao Paulo 3:2. Poza tym u siebie w 4 meczach zdobyli w tym sezonie 10 punktów. Kolejnym powodem dla którego mieli by w tym meczu wygrać jest to, że mecz w weekend najprawdopodobniej odpuszczą ze względu na finał Copa do Brasil, który już za tydzień. Trener Ricardo Silva poza pauzą za żółte kartki Vandersona nie ma żadnych innych problemów kadrowych. Do składu powraca napastnik Junior, który ostatnio nie grał ze względu na śmierć ojca i dostał wolne od klubu na jakiś czas. Ale jak dla mnie dziwne jest, że Junior ma zagrać w podstawowym składzie w miejsce Schwencka. Ten napastnik w tym sezonie strzelił już 5 goli i jest najlepszym strzelcem zespołu. Dziwi mnie taka postawa trenera Ricardo Silva tym bardziej po meczu z Sao Paulo w którym trójka Schwenck-Ramon i Elkeson znakomicie współpracowali i siali postrach pod bramką rywala.
Goście po Mundialu w dwóch meczach zdobyli tylko 1 punkt i nic nie wskazuje by po meczu na Barradao miało się to zmienić. Goias na miejscu 14 z 11 "oczkami" na koncie. Na wyjazdach jak na razie 2 zwycięstwa przy 3 porażkach. Wygrali w derbowym meczu z Atletico GO co wielkim wyczynem nie jest ale już wygrana z Flamengo na Maracanie była czymś większym. Chociaż trzeba przyznać, że Fla już wtedy było rozbite. Co do składu to w podstawowej 11 ma nie zagrać Otacilo Neto, który narzeka na jakiś uraz i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Na nie korzyść Goias działa również fakt, że nie może zagrać Pedrao, którego kontrakt z Al Shabab wygasa dopiero 31 lipca i dopiero po tym terminie będzie oficjalnie piłkarzem Goias i będzie mógł grać dla piłkarzy z Goianii.
Jak dla mnie Vitoria nie powinna mieć tutaj problemów z Goias, którego uważam za średniaka albo nawet drużynę dołu tabeli ligi. Ja nie widziałem meczy Goias z Vasco i Cruzeiro ale słyszałem, że zagrali dobre zawody w obu meczach ale co z tego skoro punktów brak. A tutaj rywal mocniejszy bo Vitoria na Barradao to jest zespół, który jest w stanie wygrać z każdym.
VITÓRIA: Viafara, Nino, Wallace, Anderson Martins, Egídio; Neto, Ricardo Conceição, Fernando, Ramon; Elkeson e Júnior
GOIÁS: Calaça, Carlos Alberto, Rafael Toloi, Ernando e Wellington Saci; Jonilson, Amaral, Wellington Monteiro e Bernardo; Éverton Santos e Rafael Moura (Otacílio Neto)

Ostatni mecz rozgrywany o godzinie 2 to spotkanie Sao Paulo-Prudente. Po tym co się zdarzyło w dwóch kolejkach po wznowieniu Brasileirao to ciężko wskazać tutaj faworyta ale jednak ja za takowego uważam Sao Paulo.
Tricolores po porażkach z Avai i Vitoria są w trudnej sytuacji. Bo z jednej strony czołówka ucieka w lidze ale z drugiej zaraz mecz z Internacionalem w Copa Libertadores i ciężko wybrać na czym się skupić. Blisko zwolnienia jest trener Ricardo Gomes ale w tym roku to już jego chyba druga czy trzecia sytuacja więc dla niego to nie pierwszyzna. Akurat zawsze udawało się mu z tego wybrnąć ale zawsze musi być ten pierwszy raz, czyżby kolejna kompromitacja z Prudente? Problemem mogą być napastnicy, którzy narzekają na urazy. Dagoberto i Fernandao z tego powodu raczej ten mecz ominął, a w ich miejsce zagrają Washington i Fernandinho. Jednak są i dobre wieści bo powraca Alex Silva. Również uraz Marlosa nie był na tyle duży, że nie udało by mu sie wyleczyć i zobaczymy go jutro od pierwszej minuty.
Prudente zdobyło w ostatnich dwóch meczach aż 4 punkty. Co ciekawe zdobyli je na mocnych drużynach. Najpierw remis z Fluminense ale tam to cud, że nie przegrali kilkoma bramkami, a już wynik dający im punkt to ciężko nazwać. Potem zwycięstwo u siebie z Gremio 2:0 ale tego meczu nie widziałem więc nie chce kłamać jak było. Jednak po tym co zobaczyłem z Flu to zwątpiłem w ten zespół i jakoś nie jestem do nich przekonany. Jutro nie zagrają bramkarz Marcio, którego zastąpi Giovanni oraz pomocnik Joao Vitor, którego zastąpi Andreson. Są to jedyne osłabienia zespołu. Ciekawe jest to, że aż 4 zawodników na ławce Prudente to mają być napastnicy. To by znaczyło, że zespół jedzie do Sao Paulo powalczyć o zwycięstwo. Trener Toninho Cecilio sam mówił, że w obecnej formie Sao Paulo i po ich punktach na początek po Mundialu chce powalczyć o zwycięstwo. Prudente jak do tej pory 2 razy grali z zespołami z Sao Paulo i zanotowali dwa remisy. 0:0 z Palmeirasem i 2:2 z Corinthians.
Podsumowując w obecnej formie Sao Paulo to ich każda porażka mnie nie zdziwi i strata punktów z Prudente również ale jak to będzie przekonamy się po meczu.
SÃO PAULO: Rogério Ceni, Miranda, Alex Silva e Richarlyson; Jean, Rodrigo Souto, Hernanes, Marlos e Junior Cesar; Fernandinho e Washington (Fernandão)
GRÊMIO PRUDENTE: Giovanni, Paulo César, Anderson Luis, Leonardo e Marcelo Oliveira; Rodrigo Mancha, Anderson, Carlos Eduardo e Deyvid Sacconi; Wesley e Wanderley

O tym spotkaniu można powiedzieć, że jest meczem na szczycie w tej kolejce albo, że spotkają się dwie najlepsze ekipy obok Internacionalu dwóch kolejek po Mundialu gdyż obie drużyny zdobyły 6 punktów w ostatnich dwóch meczach.
Flamengo grało najpierw z Botafogo w meczu derbowym i wygrali 1:0 ale jednak trzeba powiedzieć, że to ich rywale sprawiali na boisku lepsze wrażenie ale to właśnie Rubro-Negro potrafili zdobyć gola na wagę 3 punktów i zwycięstwa w derbach. W niedziele Fla grało w Goianii z Atletico i wygrali 1:0 po golu Petkovicia z karnego. Nie widziałem meczu z Dragao ale po wyniku i fakcie, że strzelili gola z karnego to raczej można się domyślać, że nie zagrali nic porywającego. I właśnie dlatego należą im się brawa za te dwa mecze gdzie pomimo takiej sobie gry potrafili zdobyć 6 punktów. Dzisiaj nie zagra jeszcze nowy nabytek Vel Baiano, który pomimo tego, że mógłby grać po zgłoszeniu to jednak jego forma jeszcze nie jest na tyle zadowalająca Rogerio Lourenco by mógł nawet usiąść na ławce. Poza tym Flamengo nie ma żadnych problemów kadrowych co jest dobrym prognostykiem dla nich.
Avai po dwóch niespodziewanych zwycięstwach z Sao Paulo na Morumbi i u siebie z Palmeiras jest na pewno zmotywowane by pokonać kolejnego wielkiego tej ligi ale tylko z nazwy bo to już nie ten sam zespół, który w grudniu 2009 zdobywał mistrzostwo i który tak znakomicie grał w pierwszej części Campeonato Carioca. Avai rozegrało dwa naprawę dobre mecze. Z Sao Paulo bardziej nastawili się na kontry i to przyniosło efekt w takiej postaci, że Sao Paulo nie dawało sobie rady przedrzeć się przez obronę gości. Z kolei z Verdao zagrali bardziej otwartą piłkę i też przyniosło to dobry rezultat. Avai dzisiaj nie będzie mogło skorzystać z usług byłego gracza Flamengo Savio, który doznał jakiejś kontuzji, a poza nim nie zagra Para pauzujący za czerwoną kartkę, którą dostał w meczu z Palmeirasem już w pierwszej połowie.
Jak widać Avai ma patent ostatnio na najpopularniejsze i największe kluby brazylijskie i ciekawe czy teraz znowu im się uda wygrać albo chociaż zremisować na Maracanie, a pewnie taki cel przyświeca gościom z Florianapolis.
FLAMENGO: Marcelo Lomba; Leonardo Moura, Welinton, Ronaldo Angelim e Juan; Williansd, Correa, Kleberson e Petkovic; Diego Maurício e Vinícius Pacheco
AVAÍ: Renan; Patric, Gabriel, Emerson e Eltinho; Marcinho Guerreiro, Diogo Orlando, Rivaldo e Caio; Robinho e Roberto

Po meczu Flamengo-Avai mamy mecz dwóch drużyn, które punktów nie zdobyły po Mundialu ale i tak ten mecz zapowiada się bardzo ciekawie i chętnie bym obejrzał to spotkanie.
Atletico PR zaczęło od porażki na Arena de Baixada z Cruzeiro 0:2 ale co ciekawe wynik nie pokazuję obrazu gry jaki tam był. Atletico zagrało jeden z najlepszych swoich meczy w tym sezonie ale jednak bramkarz Cruzeiro-Fabio to jeden z najlepszych golkiperów w tym momencie w lidze o ile nie najlepszy. Porażka 2:0 zabolała trochę ale potem był mecz z Vasco na San Januraio, który przegrali 3:1 ale głównie dlatego, że kończyli mecz w 9 po czerwonych kartkach dla Chico i Eli Sabii. I właśnie dzisiaj ich zabraknie na boisku gdyż muszą pauzować. Dodatkowo nie zagrają Alex Fraga i Olberdam, a ich miejsce zajmą Bruno Costa i Deivid. Poza nimi nie zagra jeszcze Marcio Azevedo. Na pewno Furacao będą liczyć na atut własnego boiska. 7 punktów jakie zdobyli w tym sezonie to wszystko u siebie. Wygrane z Atletico GO i Botafogo oraz remis z Guarani. Widziałem już ich w akcji u siebie i powiem, że całkiem fajnie grają tak ofensywnie ale dzisiaj rywal zdecydowanie najmocniejszy w ataku niż dotychczasowi z którymi grali, więc będą musieli bardziej uważać w obronie. Mają również zmartwienie w postaci braku Guerrona i Nieto czyli dwóch i wzmocnień w ataku ale oni grać w tym meczu nie będą.
Peixe po porażkach z Palmeirasem i Fluminense w nie najlepszych nastrojach. W obu tych meczach nie prezentowali również wysokiej formy jeżeli chodzi o samą jakość gry. Ale jeżeli miałbym wybierać gdzie się lepiej spisali to na pewno powiem, że starcie z Flu pokazało ich niezłą grę. Dzisiaj nie będą mogli skorzystać z usług Durvala czyli czołowej postaci defensywy ale jak wiadomo ta obrona spisuje się słabo i ciekaw jestem czy na Baixada nie będzie jeszcze gorzej. Do tego dochodzi pauzujący za kartki Paulo Henrique Ganso. Jest to nie wątpliwie spora strata bo jakim on jest rozgrywającym to każdy kto się interesuje ligą brazylijską zdaje sobie sprawę, że to jeden z najlepszych rozgrywających jakich Brazylia aktualnie posiada. Poza tą dwójką osłabień większych nie ma i jeżeli uda się godnie zastąpić dwójkę Durval, Ganso to o dobry wynik mogą być bardziej spokojni.
Mecz na styku się wydaje i ciężko powiedzieć kto ma szanse na zwycięstwo i zapowiada się ciekawy mecz.
ATLÉTICO-PR: Neto, Leandro, Rhodolfo e Bruno Costa; Wagner Diniz, Deivid, Fransérgio, Paulo Baier e Paulinho; Branquinho e Bruno Mineiro
SANTOS: Rafael, Maranhão, Edu Dracena, Bruno Aguiar e Pará; Arouca, Wesley e Madson; Neymar, Robinho e André (Marcel)

Spotkanie dwóch drużyn, które mają zupełnie inne nastroje. Z jednej strony Gremio, które po remisie z Vitoria u siebie i po porażce z Prudente na wyjeździe chyba znajduję się w dołku. A z drugiej strony Vasco, które po remisie z Goias na wyjeździe i po wygranej z Atletico PR jest w dobrych nastrojach. Ale te mecze Vasco to wyniki nie pokazują za dużo bo z Goias to punkt zawdzięczają tylko Fernando Prassowi, który w bramce wyczyniał cuda, a z Atletico PR to gdyby nie czerwone kartki gości to różnie to mogło być.
Gremio jak już pisałem źle zaczęli po Mundialu ale dzisiaj ich sprzymierzeńcem ma być po raz kolejny własny stadion Monumental. Poprzedni sezon to tam każdy przegrywał praktycznie, a teraz jakby zaczęto odczarowywać ten stadion. W tym sezonie na 4 mecze już 2 razy wywożono stąd punkty. Nie jest to najlepszy bilans u siebie, a już dla Gremio, które na wyjazdach sobie kompletnie nie radzi to tragedia. Wśród osłabień są nazwiska Edilsona, Rodrigo i Douglasa, którzy w meczu z Prudente dostali żółte kartki i były to ich trzecie takie kartki i z Vasco sobie odpoczną. Z tego co się udało mi dowiedzieć to trener Silas może już zacząć się obawiać o swoją posadę i jeżeli w najbliższym czasie nie będzie dobrych wyników to pewnie na jego miejsce przyjdzie ktoś inny.
Goście jak pisałem nie zachwycili na początek i teraz dla nich test na ciężkim terenie, który pokaże czy to ich lepsza forma czy taka słaba Gremio. Bez osłabień przystępują do tego meczu co jest dla nich dobrym prognostykiem. Jednak na wyjazdach póki co nie idzie im najlepiej i to jest ich problem. Ja ciekaw jestem jak się zaprezentuje nowy nabytek Felipe Loureiro ale to jeszcze nie z Gremio, a szkoda bo byłoby to spore wzmocnienie na ten trudny mecz.
Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki ja uważam, że będzie to kolejne wyrównane spotkanie ale jakoś więcej szans daje gospodarzom.
GRÊMIO: Victor; Fernando, Ozeia, Rafael Marques e Neuton; Adilson, Rochemback, Maylson e Hugo; Jonas e Borges
VASCO: Fernando Prass, Fagner, Dedé Titi, Carlinhos; Rafael Carioca, Romulo, Nilton e Fumagalli; Jonathan e Nunes

Ostatnie spotkanie ze środy na czwartek to mecz Atletico Goianiense-Corinthians. Tutaj faworytem są goście czyli zespół aktualnie liderujący Brasileirao. Jednak gospodarze muszą szukać punktów, w każdym swoim meczu i dzisiaj na pewno łatwo się nie poddadzą i będą chcieli ugrać jakieś punkty przeciw Timao.
Dragao bo tak się mówi na Atletico Goianiense to aktualnie ostatni zespół pierwszej ligi. W 9 meczach zdobyli tylko 4 punkty. Co ciekawe wygrali z Cruzeiro i zremisowali z Gremio, a więc drużynami teoretycznie dużo silniejszymi. Ciekaw jestem jak dzisiaj podejdą do meczu z mocnym rywalem. Do zespołu wraca Jairo na środek obrony, a możliwe jest, że również Marcao wybiegnie w ataku w podstawowym składzie. Ale i tak trener Roberto Fernandes ma słaby zespół i potrzebne są wzmocnienia ale takowych jak na razie nie widać.
Goście po wygranej z Atletico MG 1:0 dalej są na pierwszej pozycji. Dzisiaj nie zagrają napastnik Jorge Henrique i William, którzy pauzują za kartki. Ich miejsce zajmą Iarley i Paulo Andre. Jak na razie świetnie ich prowadzi ich trener Mano Menezes ale to już niedługo może się zmienić gdyż jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Brazylii. Timao jak na razie nie grają może widowiskowo ale bardzo skutecznie. Ich gra jakoś mnie nie przekonuje ale jak widać to działa bardzo dobrze.
Podsumowując mecz jakoś nie zapowiada się specjalnie ciekawie ale boisko wszystko zweryfikuje.
ATLÉTICO-GO: Marcio; Dida, Jairo, Welton Felipe e Chiquinho; Agenor, Pituca, Robston e Anaílson; Marcão (Pedro Paulo) e Rodrigo Tiuí
CORINTHIANS: Julio Cesar; Alessandro, Chicão, Paulo André e Roberto Carlos; Ralf, Elias, Danilo e Bruno César; Iarley e Dentinho
A to moje typy na te 7 spotkań:
Atletico MG-Internacional X2
Vitoria-Goias 1
Sao Paulo-Prudente X
Flamengo-Avai X2
Atletico PR-Santos X2
Gremio-Vasco 1
Atletico GO-Corinthians 2