
To rozkład jazdy na 8 kolejkę oraz kursy z Betclicu. Dzisiaj opiszę spotkania, które odbędą się najbliższej nocy, a dopiero jutro pozostałe 3 spotkania. A więc skupiam się wyłącznie na najbliższych meczach. Niby mecz na szczycie powinien być najciekawszy czyli mecz Ceara-Corinthians ale ja jakoś nie jestem za bardzo tym meczem zainteresowany. Ciekawie się zapowiada klasyk Rio Flamengo-Botafogo oraz mecz Atletico Paranense-Cruzeiro.

O godzinie 2 polskiego czasu najbliższej nocy na słynnej Maracanie rozpocznie się klasyk Rio de Janeiro Flamengo-Botafogo. Najlepsze jest to, że w tym sezonie obie ekipy mierzyły się ze sobą już 2 razy i oba te pojedynki wygrywali piłkarze Botafogo. Oba mecze rozgrywane były w ramach Campeonato Carioca. Pierwszy z nich to był finał Taca Rio, a drugi półfinał Taca Guanabra. Żeby było lepiej wtedy Botafogo przechodziło ciężkie chwile gdyż były zmiany na stanowisku szkoleniowca zespołu i co się z tym wiąże chwilowy kryzys formy. Pamiętam, że wtedy wszyscy łącznie ze mną nie zastanawiali się kto wygra ten finał Taca Rio tylko ile Flamengo wygra. Rubro-Negro grali ładnie dla oka i przy tym bardzo skutecznie co się mogło podobać wszystkim kibicom oglądającym Carioca. Ale od tamtego czasu zmieniło się właściwie wszystko. Odszedł trener Andrade, który parę miesięcy wcześniej zdobył mistrzostwo Brazylii z Flamengo. Vagner Love wrócił z wypożyczenia do CSKA Moskwa, Adriano poszedł do włoskiej Romy. Odszedł do Legii Warszawa inny napastnik Bruno Mezenga. Bramkarz Bruno jest oskarżony o zabójstwo jakiejś kobiety i raczej z grą we Flamengo albo w ogóle z profesjonalną grą chyba może się powoli żegnać. A szkoda bo naprawdę bronił wyśmienicie w ostatnim czasie. Wyjął wiele rzutów karnych i był takim cichym bohaterem tego zespołu, a tu taka historia. A tutaj filmik, który przedstawia gola zdobytego przez Bruno z rzutu wolnego w meczu z Fluminense z tego sezonu Campeonato Brasileiro:
http://www.youtube.com/watch?v=xrJ4UA7bGJo&feature=player_embedded
Poza tym przyszli do zespołu był napastnik Barueri, a ostatnio meksykańskiego Monterrey Vel Baiano, Renato Abreu z jakiegoś katarskiego klubu. Correa z Dynama Kijów. Ale wszyscy ci zawodnicy przyszli z poza Brazylii czyli do gry będą mogli zostać zgłoszeni dopiero od sierpnia więc w meczu z Fogao nie wspomogą swojej nowej drużyny. Przyszedł z Palmeirasu Marquinhos ale on dopiero co został zaprezentowany więc o jego grze nie może być mowy. Co ciekawe na dniach do klubu ma przyjść Ronaldinho ale on jeszcze oficjalnie nie jest zawodnikiem Fla. Co do ich pozycji w tabeli to po 7 kolejkach zajmują miejsce 9 z dorobkiem 9 "oczek". U siebie grali już 4 razy i zdobyli w tych meczach zaledwie 5 punktów. Remisy z Gremio i Sao Paulo 1:1. Szczególnie z Gremio remis może być rozczarowaniem bo przecież na wyjazdach piłkarze z Porto Alegre spisują się słabo. Zwycięstwo z Prudente 3:1 ale też czytałem, że nie zachwycili wtedy i ledwo co wygrali po dwóch golach w końcówce. Oraz kompromitująca porażka 1:2 z Goias. Forma na Maracanie nie jest zbyt dobra w porównaniu do poprzedniego sezonu gdzie u siebie mogli wygrać z każdym, a teraz już tak nie jest. Drugi powód do zmartwień to te kłopoty kadrowe. Kompletny brak siły w ataku bo jakoś nie przemawiają do mnie zawodnicy tacy jak Vinicius Pacheco czy Diego Mauricio. Spory problem w bramce bo zagra Marcelo Lomba, a tego zawodnika ja jeszcze nie widziałem na oczy i jego postawa dla wielu jest wielką nie wiadomą. Niby wszystko dobrze w obronnie i pomocy ale ja jakoś nie mam zaufania do ich obrony. Jeszcze ciekawostka: w ostatnich dniach nowym kapitanem został prawy obrońca Leo Moura.
Botafogo w okienku transferowym pozyskało dwóch graczy ofensywnych. Maicosuel z Hoffenheimu to ofensywny pomocnik oraz napastnik Jobson, który przyszedł z drugoligowego Brasiliense. W meczu z Fla będzie mógł wystąpić tylko ten drugi bo jak już pisałem wcześniej piłkarze kupieni z poza Brazylii mogą grać dopiero od sierpnia. Odszedł tylko środkowy obrońca Wellington do Cruzeiro ale ja jakoś nie uważam tego za wielką stratę. Tak przedstawia się sytuacja kadrowa Fogao. W tabeli natomiast zajmują 8 miejsce z 9pkt. Na wyjazdach jak do tej pory rozegrali 3 mecze. Wygrali niespodziewanie na Morumbi z Sao Paulo 2:1. Przegrali z Cruzeiro 1:0 i 3:2 z Atletico Paranense ale trzeba dodać, że w tamtym spotkaniu Botafogo prowadziło na początku już 2:0 jednak dali sobie wbić 3 gole ambitnym piłkarzom z Kurytyby. Ja uważam, że Botafogo to drużyna, która jest w stanie wiele zwojować w tym sezonie bo mają naprawdę mocny skład. Atak Caio, Herrera, Loco Abreu(nie zagra z Flamengo gdyż dopiero co wrócił z Mundialu z reprezentacją Urugwaju) i Jobson. W pomocy jest znakomity egzekutor rzutów wolnych Lucio Flavio, Maicosuel, Sandro Silva czy Leandro Guerreiro. W obronie mają Antonio Carlosa, który jak dla mnie jest opoką ich defensywy, a także potrafi strzelać gole co pokazał już w tym sezonie. W bramce dobry golkiper Jefferson. Może i 9 punktów to nie dużo ale grali już z takimi rywalami jak Sao Paulo, Cruzeiro, Corinthians, Santos czy zawsze trudny rywal derbowy Vasco. Jak sami widzicie nie mieli łatwego terminarza i dzisiaj pomimo wielu kłopotów Flamengo też łatwo nie będzie gdyż nie zapomnijmy, że są to derby i presja ze strony kibiców będzie ogromna.
FLAMENGO: Marcelo Lomba, Leonardo Moura, Welinton, Ronaldo Angelim e Juan; Rômulo, Willians, Kleberson e Petkovic; Vinicius Pacheco e Diego Maurício
BOTAFOGO: Jefferson, Antônio Carlos, Fábio Ferreira e Fahel; Alessandro, Leandro Guerreiro, Sandro Silva, Lucio Flavio e Marcelo Cordeiro; Herrera e Caio
O godzinie 0:30 rozpocznie się inne spotkanie 8 kolejki Gremio-Vitoria. Oczywiście faworytem są gospodarze, którzy na Monumental nie zwykli przegrywać i co więcej tracić w ogóle jakichkolwiek punktów tak więc jedna z najsłabszych drużyn wyjazdowych nie powinna mieć żadnych szans w starciu z mocnym Gremio.
Gremio jak na razie punktów 8 i miejsce 12. U siebie w 3 meczach punktów. Wygrali 3:0 z Avai i 2:1 z Atletico Mineiro oraz przegrali 1:2 z Corinthians. Wrócę do ich meczu z Atletico Mineiro gdzie nie zagrali Rafael Marques, Rodrigo, Fabio Santos, Douglas, Willian Magrao, Jonas czy Borges. Ale wygrali zapewne tylko dlatego, że grali u siebie, a tam jak już pisałem wcześniej grają super. Właśnie to jest ich problem, że u siebie super, a na wyjazdach tragedia. A przecież skład mają naprawdę całkiem mocny i trenera także dobrego-Silasa więc ciężko to jakoś racjonalnie wytłumaczyć.
Nie zagra Fabio Rochemback za kartki ale to właściwie jedyne osłabienie zespołu. Absencji Mario Fernandesa już nie liczę właściwie, bo jego nie ma od dłuższego czasu.
Goście właściwie bez osłabień ale jest jeden problem mecz wyjazdowy. Vitoria tak jak Gremio poza swoim stadionem nie istnieje, a dodatkowo są o wiele słabszym zespołem niż ich rywal z Porto Alegre więc muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności by wygrać albo chociaż zremisować ten mecz. Vitoria do tej pory grała 4 wyjazdowe mecze i przegrali aż 3. 2:1 z Fluminense, 1:0 z Ceara, 1:0 z Palmeirasem i udało im się tylko zremisować z Avai 0:0, a i to szczęśliwie bo gospodarze byli dużo lepsi. Ja jakoś nie widzę dla nich za bardzo szans chyba żeby Viafara był wspomagany przez obrońców, a w ataku błyszczał Schwenck z Elkesonem.
Mi jakoś ciężko sobie wyobrazić zdobycie przez Vitorie choćby punktu na Monumental tak więc liczę na łatwe strzelenie goli i zgarnięcie 3 "oczek".
GRÊMIO: Victor, Edilson, Rafael Marques, Rodrigo e Fábio Santos (Neuton); Adilson, Willian Magrão, Leandro e Douglas; Jonas e Borges
VITÓRIA: Viáfara, Nino, Anderson Martins, Wallace e Egídio; Vanderson, Ricardo Conceição, Fernando e Ramon; Elkeson e Schwenck

W nocy ze środy na czwartek o 0:30 polskiego czasu na Morumbi Sao Paulo podejmuje Avai. Faworytem rzecz jasna są gospodarze, którzy w tym sezonie chcą wygrać wszystko co się da czyli Brasileirao i Copa Libertadores. Póki co Sampa po 7 kolejkach zajmuję 7 miejsce z dorobkiem 11pkt. U siebie jak do tej pory grali z dość mocnymi zespołami. Wygrali 1:0 z Palmeirasem i 3:1 z Gremio, a przegrali 0:1 z Botafogo. Ich najbliższy rywal na pewno jest dużo słabszy od poprzednich z którymi przyszło się zmierzyć na Morumbi. W zespole nie ma żadnych osłabień gdyż nikt praktycznie nie odszedł poza Cicinho, który wraca po wypożyczeniu do Romy. Jego miejsce zajmie Jean jako klasyczny prawy lateral. Wiele europejskich klubów pytało o zawodników takich jak Miranda, Hernanes czy Dagoberto ale jak na razie żaden z nich nie opuścił zespołu. Ostatnio słychać także o zainteresowaniu Werderu Brema kolejnym ich zawodnikiem, a mianowicie Richarlysonem. Nikt właściwie nie odszedł no może poza Andre Luisem-środkowym obrońcą, który wzmocnił Fluminense. Bo nie będę tutaj liczył Henrique napastnika, którego na dobrą sprawę w składzie Sampy nie widzialnego oraz Oscara ale ten już dawno się sądził z klubem o rozwiązanie kontraktu i udało mu się to,a teraz będzie grał w Internacionalu.
Avai jak na razie miejsce 13 z dorobkiem 8 punktów. Zdobyli je dzięki zwycięstwom na własnym boisku z Prudente 6:1 i Vasco 2:0. Udało im się zremisować u siebie z Vitorią 0:0 i 2:2 z Cruzeiro na Mineirao. Poza tym przegrali 3:0 z Gremio na Monumental, 0:3 u siebie z Flu i 2:0 z Ceara na Castelao. Jak widać poza początkowymi wygranymi u siebie forma nie najlepsza. Jeżeli dodamy do tego, że tuż przed wznowieniem rozgrywek z zespołu odszedł trener PC Gusmao, który teraz będzie trenował w Katarze to mamy obraz nie ciekawy dla zespołu ze stanu Santa Catarina. Nie zagrają od pierwszej minuty również Savio i Vandinho czyli dwie czołowe postacie zespołu. Jak dla mnie i chyba nie tylko dla mnie dziwna decyzja nowego trenera Avai Antonio Lopesa. Nie zagra bramkarz Ze Carlos, który ma kontuzję. Również nie zagrają środkowy obrońca Leo San i napastnik Leonardo. Czyli jak widać nie ma kilku ważnych graczy dla tego zespołu.
Jak widać po sytuacjach kadrowych obu zespołów to w lepszej sytuacji jest Sampa i jeżeli dodamy do tego własny teren, lepszy zespół i cel którym jest mistrzostwo Brazylii to wszystko się układa w jedną całość czyli zwycięstwo Sampy.
SÃO PAULO: Rogério Ceni, Miranda, Alex Silva e Richarlyson; Jean, Rodrigo Souto, Hernanes, Marlos e Junior Cesar; Dagoberto e Fernandão
AVAÍ: Renan, Patric, Emerson, Gabriel (Émerson Nunes) e Eltinho; Marcinho Guerreiro, Rudnei, Rivaldo e Caio; Robinho e Roberto
Kolejne spotkanie Brasileirao to mecz Guarani-Internacional. Mecz zapowiada się interesująco gdyż Guarani jak na razie bardzo dobrze sobie radzi w roli beniaminka i po 7 rozegranych meczach są 5 miejscu z dorobkiem 12 punktów. Do tej pory Guarani u siebie grali już 4 razy i ani razu nie przegrali. Wygrali po 1:0 z Goias i Prudente, a także zremisowali 0:0 z Sao Paulo i 2:2 z Cruzeiro. Oglądałem ich u siebie dwa razy i powiem, że całkiem fajnie grają bo i z Cruzeiro i Prudente byli zespołem lepszym no może z Cruzeiro to byli na równi z lepszym rywalem bo jednak składem to Raposa przewyższa piłkarzy ze stanu Sao Paulo. Jednak mają problem po odejściu Rogera najlepszego strzelca ligi, którego skusili Japończycy i już więcej goli nie zdobędzie w tym sezonie. W jego miejsce pojawi się najlepszy strzelec zespołu z poprzedniego sezonu Ricardo Xavier, który strzelił w 2009 roku w Serie B 14 goli. Wraz z nim zagra Mazola. Nie wiadomo czy dzisiaj od pierwszej minuty wybiegną debiutanci Apodi i Geovanne.
Internacional sezon w Brasileirao zaczął katastrofalnie jak na tak wielki zespół. Po 7 kolejkach mają 7 punktów. Na wyjazdach grali do tej pory 3 razy i zdobyli na nich 3 punkty. Wygrali z Goias 3:2 chociaż przegrywali już 2:0. Przegrali z Vasco 2:3 ale tym razem to Inter prowadził 2:0. I przegrali jeszcze w meczu z Corinthians 2:0. Jak więc widać na wyjazdach nie grają jakoś rewelacyjnie. Dzisiaj nie zagrają na pewno nowi zawodnicy czyli Renan, Tinga i Rafael Sobis. Nie zagra również Guinazu, który podczas towarzyskiego meczu z Penarolem doznał kontuzji łydki. Walter został sprzedany do Szachtara Donieck i jego już więcej w barwach Colorados niezobaczymy. Ten mecz to będzie debitu w oficjalnym meczu dla trenera Celso Rotha po przyjściu z Vasco.
Ciężko wskazać faworyta tego spotkania bo i Guarani i Inter mają problemy kadrowe. Guarani ma ten atut, że gra u siebie ale to Inter jest zespołem lepszym więc wszystko tutaj jest nie wiadome i sprawia, że ten mecz może być ciekawy.
GUARANI: Douglas, Rodrigo Heffner, Fabão, Ailson e Márcio Careca; Renan, Paulo Roberto, Preto e Baiano; Mazola e Ricardo Xavier
INTERNACIONAL: Abbondanzieri, Nei, Bolívar, Indio e Kleber; Sandro, Wilson Mathias, Giuliano e D’Alessandro; Alecsandro e Taison

O godzinie 0:30 na Arena Baixada w Kurytybie rozpocznie się spotkanie Atletico Paranense-Cruzeiro. Obie ekipy dzieli kilka miejsc w tabeli bo Cruzeiro jest 11, a Atletico PR 16 ale jeżeli patrzymy na punkty to już tylko 2 przewagi ma Raposa nad Furacao. Atletico jak na razie u siebie grali 3 razy i zdobyli w tych meczach 7 punktów czyli to wszystko co w mają w tabeli. Zremisowali 2:2 z Guarani, wygrali 3:2 z Botafogo i 2:1 z Atletico GO. Jak widać są drużyną własnego boiska i są w stanie u siebie wiele zdziałać. Widziałem ich mecz z Atletico GO i grali naprawdę fajny futbol ale inna sprawa to słaby rywal bo nie ma co ukrywać piłkarze z Goianii to aktualnie chyba najsłabsza ekipa ligi. Do zespołu przyszli tacy gracze jak Guerron, Federico Nieto czy Ivan Gonzalez co pokazuje, że trener Paulo Cesar Carpegiani myśli o czymś więcej niż tylko utrzymanie. Ale jest jeden problem dzisiaj żadne z 3 wymienionych piłkarzy nie wystąpi bo są to transfery zagraniczne, a zawodnicy spoza Brazylii mogą występować dopiero po 1 sierpnia. Odszedł Valencia do Fluminense i to jest osłabienie. Nie wystąpi dzisiaj Wagner Diniz prawy obrońca ale jest to super gracz, który swoimi rajdami doprowadza do rozpaczy obrońców przeciwników.
Cruzeiro już bez Klebera w ataku ale jest Robert. Jednakże on nie wystąpi od pierwszej minuty z tego co podają brazylijskie media. Skład optymalny więc Cuca nowy ich trener nie będzie miał żadnego problemu z zestawieniem składu. Na wyjazdach radzą sobie średnio bo przegrali z Atletico Goianiense 2:1 i Ceara 1:0 ale wygrali z Interem 2:1 i zremisowali z Guarani 2:2
ATLÉTICO-PR: Neto, Leandro, Manoel, Rhodolfo e Jean; Fransérgio, Renan, Paulo Baier e Paulinho; Bruno Mineiro e Alex Mineiro
CRUZEIRO: Fábio, Jonathan, Gil, Caçapa e Diego Renan; Fabrício, Henrique, Roger, Gilberto; Thiago Ribeiro e Wellington Paulista

Mecz na szczycie Brasileirao pomiędzy sensacyjnym wiceliderem Ceara, a liderem Corinthians. Ceara to jak na razie największe zaskoczenie tegorocznych rozgrywek. U siebie grali 4 mecze i wszystkie wygrali: 1:0 z Cruzeiro, Vitoria i Fluminense oraz 2:0 z Avai. Czyli jak widać Castelao jest póki co nieodczarowane przez goszczące tam kolejne ekipy. Jednak największym problemem tego zespołu jest odejście ich dotychczasowego trenera PC Gusmao, który robił cuda w zespole z Fortalezy. O tym sporo i ciekawie napisał Kacmon a jest to tutaj. Wśród gospodarzy nie zagrają tylko Anderson i Heleno obaj zawieszeni za kartki. Bardzo jestem ciekaw jak obrona sobie poradzi bo jak na razie Ceara w 7 meczach straciła tylko 1 gola!!!
Goście to lider tego sezonu i jak na razie chyba najlepsza drużyna w Brasileirao. Na wyjazdach grali jak na razie 3 krotnie i zdobyli na nich 5 punktów. Wygrali z Gremio 2:1 co jest dużym sukcesem bo większość ekip na Monumental nie istnieje. Poza tym zremisowali z Prudente i Botafogo 2:2. Przy czym w Rio uratowali remis w ostatniej minucie. Timao dzisiaj osłabione brakiem Dentinho, Jorge Henrique oraz Ronaldo ale akurat ten ostatni to i przed Mundialem nie grał kilka ostatnich meczy. Problem ten u niego jest jeden od paru lat nadwaga. Ciekaw jestem jak Mano Menezes ustawi zespół na mecz na trudnym terenie i nieźle grającym zespołem Ceary.
Uważam, że ze względu iż mecz odbywa się na Castelao będzie wyrównany i ciężko wskazać faworyta ja jednak uważam, że gości stać na zwycięstwo w tym meczu.
CEARÁ: Diego; Oziel, Jorge Luiz, Fabrício e Ernandes; Michel, Careca, João Marcos e Geraldo; Misael e Washington
CORINTHIANS: Julio Cesar, Alessandro, Chicão, William e Roberto Carlos; Ralf, Elias, Bruno César e Danilo; Defederico e Souza

Ostatnie spotkanie tej nocy odbędzie się na Serra Dourada w Goianii. Bukmacherzy nie wiedzieć czemu za faworyta uznają gospodarzy. Ktoś popatrzy w tabele i zobaczy, że Goias na miejscu 7, a Vasco dopiero 19 i może się zdziwić tym co ja piszę. Ale tak jest tylko na pierwszy rzut oka. Vasco to dużo lepszy zespół niż wskazuję na to pozycja w tabeli. Może i odszedł Philipe Coutinho ale przyszli przecież: Felipe Loureiro(były reprezentant Brazylii), Nunes(napastnik Sao Caetano), Eder Luis(gracz Benfici Lizbona) oraz Irrazabal(gracz Paragwajskiego Cerro Porteno). Niestety z Goias tylko Nunes może zagrać z tej czwórki. Problemem są mecze wyjazdowe co jest w Brazylii jakąś chorobą numer 1 większości zespołów. Porażki 4:0 z Santosem, 2:1 z Atletico Mineiro i Avai 2:0 pokazują słabość wyjazdową tego zespołu. Tylko w meczu z Botafogo gdzie zremisowali 1:1 pokazali ciekawy futbol. Problemem może być jeszcze brak Eltona ale to może uda się jakoś zniwelować. Jednak mają spore wzmocnienie w osobie PC Gusmao, który przecież tak świetnie prowadził Ceare. Czy i teraz pokaże pełnie swoich umiejętności w Vasco?
Goias na 7 miejscu ale nie byłoby tego gdyby nie 3 zwycięstwa tuż przed przerwą na Mundial. Kolejno z Atletico GO w derbach 3:1, potem u siebie 2:1 z Sao Paulo ale tam Richarlyson zabłysnął swoją głupotą(z resztą nie pierwszy raz) i 2:1 z Flamengo na Maracanie. Wcześnie w 4 meczach zdobyli tylko 1 punkt. Ale jak dla mnie nawet po tych 3 zwycięstwach nie są jakimś mocnym zespołem i uważam, że to tylko kwestia czasu gdy polecą z tego 7 miejsca. Osłabień z tego co wiem to nie ma więc cel jest jeden, a mianowicie zwycięstwo.
Ten mecz jako kolejny zapowiada się wyrównanie ale jak będzie to się przekonamy nad ranem.
GOIÁS: Calaça, Carlos Alberto, Valmir Lucas, Ernando e Wellington Saci; Jonílson, Amaral, Wellington Monteiro e Hugo; Bernardo e Éverto Santos
VASCO: Fernando Prass; Fagner, Dedé, Titi e Ernani; Rafael Carioca, Rômulo, Nilton e Jeferson; Jonathan e Nunes
A tak wyglądają moje typy na mecze z środy na czwartek:
Sao Paulo-Avai 1
Gremio-Vitoria 1
Atletico Paranense-Cruzeiro X2
Flamengo-Botafogo 2
Guarani-Internacional X2
Ceara-Corinthians X2
Goias-Vasco X
Świetna robota. Każde spotkanie opisane tak jak powinno. Co do typów to też widac że dogłębnie przeanalizowane tak więc nie ma się do czego przyczepic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podnieca cię takie pisanie ?? Na co to pisać ? Chyba zostaniesz jakimś profesorkiem od piłki lub będziesz siedział całe dnie w domu i będziesz oglądał wszyskie mecze jakie są. Jesteś jakimś psycholem na punkcie tej piłki ;]
OdpowiedzUsuńŚwietna robota!
OdpowiedzUsuńNie słuchaj anonimowego bo ma chyba jakieś kompleksy...
Spoko Bloog :D
OdpowiedzUsuńA grasz gdzieś w piłkę nożną??? wiesz Chodzi mi o klub. Jak tak to też podaj pozycję bo ja gram w Wildze Garwolin roccznik 94. Na Bramce !:D:D:D
hahaha, ciota z wilgi garwolin, może pamiętasz obóz w Stręgielku ? Wilga Garwolin vs Motor Lublin & Varsovia Warszawa ;)). Szycha gra w MOTORZE i jest uniwersalny, najczęściej gra na defensywnym pomocniku, lub prawa obrona, prawa pomoc. Dobra robota kapsztolec ;p
OdpowiedzUsuń25 yr old Accountant I Travus Chewter, hailing from Saint-Jovite enjoys watching movies like Benji and Running. Took a trip to Monastery and Site of the Escurial and drives a Bentley 4 Litre "The Green Hornet". strona tutaj
OdpowiedzUsuń